Przed Tobą wyjazd w góry ze znajomymi? Kupiłeś plecak turystyczny i nie wiesz, jak zmieścić w nim wszystkie potrzebne rzeczy? Mam dla Ciebie kilka prostych wskazówek. Zacznijmy od tego, że nie ma złotego środka na idealnie spakowany bagaż, ale istnieje kilka zasad, które znacznie ułatwiają ten proces.
Pakuj z głową
Po pierwsze, spakuj lżejsze, rzadziej używane, ale największe objętościowo rzeczy na spód plecaka. Mowa tu na przykład o karimacie, czy śpiworze, których będziesz potrzebować tylko wieczorami.
Po drugie, cięższe, ale nieporęczne rzeczy, jak zapasy jedzenia, czy wody, kuchenka oraz garnki, spakuj do centralnej części plecaka.
Po trzecie, na wierzchu ułóż najbardziej potrzebne wyposażenie, np. apteczka oraz odzież przeciwdeszczowa.
Co zabrać?
Mając powyższe na uwadze, zrób listę rzeczy, których będziesz potrzebować w trakcie wyprawy. Zadbaj o to, aby znalazło się na niej tylko niezbędne wyposażenie.
W trakcie każdej wyprawy nieodzowne będą zapasowe ubrania, apteczka, dokumenty, karta płatnicza i gotówka, woda, przekąski oraz telefon.
Spakuj się najlepiej 1-2 dni przed planowaną podróżą – pozwoli Ci to uniknąć niepotrzebnych nerwów.
Warto posegregować rzeczy, na przykład poprzez umieszczenie ich w workach o określonych kolorach. Uporządkowanie bagażu pozwoli Ci uniknąć przetrząsania całej zawartości plecaka w poszukiwaniu jednego przedmiotu.
Nie ma nic gorszego, niż mokry śpiwór, wilgotne ubrania lub sprzęt elektroniczny, dlatego zabezpiecz bagaż poprzez umieszczenie go w specjalnych, wodoszczelnych workach.
Prawą i lewą stronę plecaka obciąż równomiernie. Kanciaste lub ostre przedmioty zabezpiecz, na przykład owijając je rulonem z odzieży.
Czas na próbę generalną
Plecak spakowany? Upewnij się, że jego zawartość się nie przemieszcza. Pomocne będzie zaciśnięcie wszystkich pasów napinających.
Przetestuj swój plecak w domu – sprawdź, czy jest Ci w nim wygodnie, czy nic Cię nie uwiera.
Dobrze spakowany plecak to pierwszy krok w stronę udanego wyjazdu. Skorzystaj z moich podpowiedzi, a będziesz mógł skupić się na wędrówce, zamiast na bólu kręgosłupa.



